poniedziałek, 15 lutego 2010



http://www.poladroid.net/ - thx postwestern

5 komentarzy:

Unknown pisze...

Bardzo ładne. Pierwsze jest skradzione z PRL-owskiej gabloty ogłoszeniowej. Ostatnie, to jakiś Almodóvara. Pewnie ten o PRL-owskiej gablocie.

Dedallina pisze...

łał! KOMENTARZ! :O i to od kogo! co za niespodziewanka!

bardzo dziękuję. ja, jako dziewczę głęboko sentymentalne (choć jest to zarazem głęboko ukryty sentymentalizm) najbardziej lubię to z różą po deszczu :)

Unknown pisze...

róża po deszczy jest piękna, jednak w pierwszej chwili myślałem że to deszcz po róży. Ulotność i wielorakość fotografii jest jednak czymś "większym". Ciekawe jak by wyglądała róża, która zdała sobie sprawę ze swoich sentymentalnych konotacji. Opcja jaką widzę, to przeobrażenie się róży w rzemień, pyłek lub świst chwilo-ulotny.Miodno-migdałowy, z posypką łososiową, zapiekaną w szałwii. Dokraszoną ramką.

Dedallina pisze...

łosoś z szałwią z ramką - MNIAM!

ale czemu rzemień??

:D

Mike pisze...

Lovely!!